Wczoraj idąc na spacer ze Zgorzelca do Görlitz, gdy przechodziłem przez granicę na moście staromiejskim ujrzałem na niebie dziwnego ptaka… W pierwszym momencie myślałem że to bocian, ale szybko zmieniłem zdanie – to była czapla siwa… Wylądowała sobie na skraju wodospadu, postała tam sobie, później zeszła niżej, złapała bez wysiłku kilka dużych ryb, które połknęła w całości niczym pelikan, po czym wróciła na skraj wodospadu jak by nigdy nic… Co jak co, ale tego w Zgorzelcu jeszcze nie widziałem. Na szczęście udało mi się zrobić kilka zdjęć – czapla mimo że bardzo ostrożna, to pozowała wdzięcznie 🙂 Byłem w szoku, bo dawniej już nie raz zdarzało mi się polować z aparatem na czaple na jakichś mokradłach i jak drgnąłem kilometr od takiego ptaka to już się wznosił do lotu i do ucieczki, a tu – w środku miasta piękna okazja do fotografowania tego niesamowitego stworzenia! Dobra, koniec ględzenia – oto fotki: Czyż nie jest piękna? 🙂
Autor bloga
Jakub Purej
Archiwum
- Marzec 2020 (1)
- Wrzesień 2018 (1)
- Lipiec 2018 (1)
- Czerwiec 2018 (1)
- Maj 2018 (1)
- Kwiecień 2018 (1)
- Marzec 2018 (1)
- Luty 2018 (1)
- Styczeń 2018 (1)
- Sierpień 2017 (1)
- Lipiec 2017 (1)
- Maj 2017 (1)
- Kwiecień 2017 (1)
- Marzec 2017 (1)
- Luty 2017 (1)
- Styczeń 2017 (1)
- Grudzień 2016 (1)
- Październik 2016 (2)
- Wrzesień 2016 (1)
- Sierpień 2016 (1)
- Czerwiec 2016 (1)
- Maj 2016 (1)
- Kwiecień 2016 (1)
- Marzec 2016 (2)
- Luty 2016 (2)
- Styczeń 2016 (4)
- Listopad 2015 (2)
- Październik 2015 (1)
- Wrzesień 2015 (2)
- Sierpień 2015 (1)
- Lipiec 2015 (2)
- Maj 2015 (1)
- Kwiecień 2015 (1)
- Styczeń 2015 (2)
- Grudzień 2014 (1)
- Listopad 2014 (2)
- Październik 2014 (4)
- Wrzesień 2014 (4)
- Sierpień 2014 (1)
- Lipiec 2014 (1)
- Czerwiec 2014 (1)
- Maj 2014 (18)
- Maj 2013 (2)
- Kwiecień 2013 (6)
- Marzec 2013 (7)
- Luty 2013 (6)
- Styczeń 2013 (5)
- Grudzień 2012 (8)
- Listopad 2012 (6)
- Październik 2012 (8)
- Wrzesień 2012 (4)
- Sierpień 2012 (5)
- Lipiec 2012 (2)
- Czerwiec 2012 (9)
- Maj 2012 (10)
- Kwiecień 2012 (10)
- Marzec 2012 (15)
- Luty 2012 (11)
- Styczeń 2012 (10)
- Grudzień 2011 (10)
- Listopad 2011 (12)
- Październik 2011 (16)
- Wrzesień 2011 (16)
- Sierpień 2011 (22)
- Lipiec 2011 (26)
- Czerwiec 2011 (26)
- Maj 2011 (36)
- Kwiecień 2011 (45)
- Marzec 2011 (44)
- Luty 2011 (36)
- Styczeń 2011 (22)
- Grudzień 2010 (31)
- Listopad 2010 (37)
- Październik 2010 (21)
- Wrzesień 2010 (11)
Statystyki
- 1 101 435 Wejść
czwarte zdjęcie wspaniałe
Też tak myślałem że jest najlepsze 🙂
…taka mała uwaga: jakbyś ponumerował kolejno zdjęcia to by dla komentujących wiadomo było do którego numeru foty się odnieść a tak musze liczyć od góry ;P
tak jak pierwsze zdjęcie nie zaskakuje, tak każde kolejne pokazuje Twój zajebisty zmysł kadrowania i ustawienia się do foty. chodzi mi nie o kadrowanie samego ptaka ale to co „przy okazji” (na pewno zamierzenie) pojawiło się w tle, np. nasze piękne wieżowce, żeliwne (chyba) gęsi po stronie niemieckiej i te okna kamienicy (!) dwie ostatnie foty mogłyby wygrać jakiś konkurs. piszę szczerze, bo to właśnie one skłoniły mnie do napisania pierwszego konmentarza tutaj :]
eee… długoby tu komentować… trafiła ci się szansa i wykorzystałeś ją lepiej, niż możnaby wnioskować z opisu, ale nie o opis chodzi, nie? :] tym bardziej, że wczoraj była dobra (pochmurna) pogoda na takie focenie.
a na drugim zdj. ptaszyna wygąda trochę jakby właśnie miała „wyciąć orła” :]
musimy sie kiedyś spiknąć i wyskoczyć na jakie cykanko to moze sie w końcu czegoś naucze…
zazdroszczę okazji i pozdrawiam!
artur
Witaj Arturze. Dziękuję Ci za tak niesamowity komentarz, nawet nie wiesz jak miło mi to było czytać 🙂 Szkoda, że nie zostawiłeś żadnego linku do Ciebie, żadnego namiaru, bo ja nawet nie zdaję sobie sprawy kim jesteś – czy się znamy? Czy jesteś też ze Zgorzelca? Podejrzewam, że albo tak, albo tu byłeś już kiedyś, bo ogarniasz rzeczy które udało mi się ująć w tle głównej bohaterki tych zdjęć…
Co do spiknięcia się i wyskoczenia na wspólne focenie to jestem otwarty i wstępnie chętny, ale muszę chociaż wiedzieć kim jesteś… Napisz w komentarzu jakiś namiar na siebie, albo odezwij się do mnie na priv – zakładka „kontakt”- tam są namiary na mnie.
Pozdrawiam Cię i jeśli kiedyś chciało by Ci się napisać mi jakiś komentarz, a przy tym jeszcze może wytknąć jakieś błędy to bym był w 8 niebie 🙂
ps. od dziś będę numerował zdjęcia 🙂
ps2. jeszcze raz dzięki 😀
sorki, nie myślałem, że jakieś namiary będą konieczne… jestem ze zgorzelca i raczej sie chyba nie znamy, no może gdzieś z widzenia bo nieraz sie zna zgorzelczan własnie „z kojarzenia twarzy”. a twojej twarzy też nie widziałem więc sam nie wiem :]
ja jestem typowym amatorem niedzielnego pstrykania, bo większość czasu zajmuje mi praca.
ostatnio zarejestrowałem się na forum foto na zgorzelec.info ale nie mogę się doprosić kierownictwa o aktywację konta. właśnie tam znalazłem link do tego twojego bloga.
na forum chciałem się dowiedzieć czy może ktoś się wybiera na focenie niedzielnej pełni księżyca, bo bym chciał się podczepić i spróbować coś skomponować samemu (z pomocą doświadczonego w tej dziedzinie fotografa), ale widzę że ostatnio tam (na forum) to jakieś kłótnie. nie da sie wszystkiego przeczytać od początku istnienia. chyba sie ostatnio wybierali na jakieś wypady do zntk-u w lubaniu…
nic to bede musiał sam se jakoś poradzić, bo astrofotografia to chyba nie twoja dziedzina, przynajmniej nic takiego nie zauważyłem w folio.
jakby co to jestem od rana na skype jako fotoban albo dobani@o2.pl
No to chyba rzeczywiście się nie znamy – ja mam tak ekstremalnie słabą pamięć do twarzy, że znajomych często nie poznaję, a co dopiero kogoś z widzenia miałbym znać 😉
Mnie w niedzielę nie będzie w Zgorzelcu, chociaż chętnie bym pomógł w tej fotografii naszego satelity 😉 Powiem Ci, że przegapiłeś niezłą okazję – w marcu księżyc nie dość, że w pełni to był bardzo blisko ziemi – wtedy to byś zrobił zdjęcie 😉 Ja mimo że jak zauważyłeś w astro fotografii nie siedzę, to zrobiłem takie dwa zdjęcia wtedy: https://qbanez.wordpress.com/2011/03/19/161-6/
A w ZTNK byliśmy z forumowiczami chyba z dwa miesiące temu – jak cofniesz się to znajdziesz conajmniej kilka zdjęć z tego dnia na tym blogu 🙂
Pozdrawiam i odezwę się na maila 🙂
cytat: „Pozdrawiam Cię i jeśli kiedyś chciało by Ci się napisać mi jakiś komentarz, a przy tym jeszcze może wytknąć jakieś błędy to bym był w 8 niebie”
– nie myśl sobie że ci bede zawsze tak słodził, bo to nie o to tu chodzi żeby tworzyć jakieś TWA … :P,
…w każdym razie nie jestem „upoważniony” do wytykania komuś błędów
No i o to chodzi, żadnej wzajemnej adoracji bo to próżnia 😉
Upoważniam Cię wobec tego do wytykania mi błędów 😀
w słowie „upoważniony” chodziło mi o coś innego, coś bardziej jak „niegodzien” 😛
Ojtam ojtam. Wolność słowa jest więc niema problemu 🙂
no to inaczej: …ja sie tam nie znam
Ja też nie 🙂 I chuj z tym 😛
hehe, łobuz!
ostanie ujęcie jest w deche :), czysto, układ, rytm i ona . pozdrawiam
Dzięki. Dość dużo wysiłku kosztowało mnie wykadrowanie aż tylu okien odbijających się w wodzie 🙂 Miło, że ktoś to docenił 🙂 Pozdrawiam również.
No bomba, modelka piękna, zgrabna i mało kapryśna, nawet nie robiła przerwy na posiłek, w czasie zdjęć pałaszowała rybki. Jako amatorka oceniam fotki na szóstkę. Niektóre dałabym na fototapetę w swoim pokoju!!!
Zdaje się że całe to pozowanie to była jedna wielka przerwa na posiłek 😉 Jedyne wytłumaczenie dlaczego czapla była w środku miasta jakie przychodzi mi do głowy, to takie że była bardzo wyczerpana lotem i musiała w końcu połknąć kilka ryb by mieć siłę lecieć dalej 😉
Dziękuję za ocenę i odwiedziny Ciociu 🙂 Pozdrawiam!
Sesyjka miodzio. Kadry na prawde dobre. Jesli sie nie myle to jest ta czapla co praktycznie co roku pojawia sie na tym wodospadzie.
Dzięki 🙂
Co roku? No to nieźle… SZOK! 🙂
Faktycznie, jest piękna! A zdjęcia 9, 12 i ostatnie są poprostu rewelacyjne 😀
Dzięki 🙂
Wow, niezła ta czapla 😉
sprytnie odkryła, że może sie najeść do woli ;)))
pozdrawiam Bożena -Żebonka ;)))
No – ryb tam było pod dostatkiem – co chwilę coś wyławiała 🙂 Pozdrawiam również :]