Komin

Komin od byłej ciepłowni. Od jakiegoś czasu chciałem tam wejść – próby były dwie – za pierwszym razem udało mi się wejść do połowy i pojawiły się zawroty głowy, ból rąk i niezła panika – dwoma słowami „lęk wysokości”. Postanowiłem spróbować jeszcze raz – tym razem te same objawy pojawiły się w 3/4 drogi na górę – mega panika i ani w dół ani do góry – przytulony do drabiny czekałem aż mi przejdzie i gdy choć trochę przeszło, to zdecydowałem, że muszę spróbować i ruszyłem dalej – w górę i…udało się! 🙂 Wlazłem na sam szczyt – wyżej niż najwyższe piętro, bo aż na sam szczyt komina – tak, że mogłem złapać ręką za jego krawędź, a w drugiej ręce trzymałem aparat i zrobiłem zdjęcie! 🙂 Fajne uczucie – przezwyciężyłem lęk wysokości! 🙂 Co ciekawe na górze wiało, a komin wychylał się w różne strony na boki – niczym statek na falach. Dość przerażające uczucie, ale to chyba normalne,  że jest taki wychył na wietrze… Ok, zobaczcie zdjęcia:

1:2:3:4:5:6:7:8:9:10:11:

Informacje o qbanez

Fotograf i basista :)
Ten wpis został opublikowany w kategorii Krajobrazy i oznaczony tagami , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

35 odpowiedzi na „Komin

  1. SanChin pisze:

    10 maj fejwrit

  2. Szary Burek pisze:

    I ani policji, ani tłumu gapiów krzyczących, „Nie skacz, wszystko będzie dobrze” ?!
    Tak w ogóle nie wszedłbym, nie ma takiej opcji, już kiedyś próbowałem wejść na coś podobnego doszedłem do połowy i panika, musiałem zejść. Mój kolega wszedł wtedy na górę zrobił parę zdjęć moim aparatem, otworzył książkę i zaczął czytać. Gratuluje wyczynu!

    • qbanez pisze:

      Przecież jest Policja (pierwsze zdjęcie) 🙂
      Wiem co czułeś, gdy zatrzymałeś się w połowie i zacząłeś panikować – miałem identyko!
      A co do gratulacji, to nie ma czego gratulować, no chyba że głupoty 😉 Bo wchodzenie na stary, zardzywiały wysooki komin nie należy do rzeczy mądrych i godnych podziwu chyba 😉 Pozdro!

  3. Onibe pisze:

    ja bym nie wszedł
    mój lęk wysokości ma się dobrze
    nawet od patrzenia na te zdjęcia czuję skurcze mięśni ;-(
    (dodam, że lęk wysokości jest jedynym lękiem do jakiego się przyznaję – poza nim nie stwierdziłem jeszcze niczego, czego bym się bał…)

    • qbanez pisze:

      Ale ja też mam lęk wysokości! Chociaż dłuuugo nie miałem świadomości, że go mam. A czułem go może z 10 razy w życiu. Np. na wieży Ajfla nie miałem ani trochę strachu – pełen luz. Tak samo w śmigłowcu. Ale np. 10 metrów nad wodą, gdy mogłem spaść i połamać się o skały po drodze to już lęk wysokości był. Pewnie to jest tak, że jak nie masz na coś wpływu to i nie ma lęku, a jak się wspinasz i wszystko zależy tylko od Ciebie, od Twoich mięśni i odwagi to wtedy automatycznie pojawia się ów lęk.

  4. anja_s1985 pisze:

    Od samego patrzenia na te zdjęcia boli mnie brzuch i mam zawroty głowy. Nigdy, przenigdy nie zrobiłabym czegoś takiego! Balkon na czwartym piętrze to już dla mnie wyzwanie,a co dopiero taki komin! Wieeeeelki respekt dla Ciebie!

    • Michał pisze:

      Kiedyś zdałem sobie sprawę, że strach towarzyszący na wysokości to nie lęk przed upadkiem tylko przed upuszczeniem aparatu 😉

      • qbanez pisze:

        Anja, dzięki, ale nie przesadzaj 😉 Balkon może po prostu spaść, a taki komin jest wzmocniony odpowiednio! To dla Ciebie respect!! 🙂
        Michał – ja miałem lęk polegający na tym, że nie wiedziałem jak głęboko zardzewiały jest ten komin i jaka jest jego faktyczna grubość – ile w tym metalu, a ile sproszkowanej rdzy 😉 Nie wiedziałem, czy to przypadkiem nie gibnie się razem ze mną na pokładzie 😛 A po co mi aparat jak będę w trumnie, albo ewentualnie roślinką w łóżeczku? 😛

  5. Anonim pisze:

    Tu Anonim. Takie rzeczy właśnie chciałbym tu oglądać! Brawo!

    • qbanez pisze:

      Ok, od dziś na moim blogu tylko i wyłącznie fotorelacje z wejść na wysokie kominy 😛

      • Anonim pisze:

        nie chcesz chyba, stać się z Kubaneza kominiarzem?
        wszyscy będą się łapać za guziki, oprócz mnie: ja mam same ortaliony na zamki, zadnych guzików – tylko te z cyferkami w telefonie

  6. Anonim pisze:

    ale się spociłam od samego oglądania! 🙂

    • qbanez pisze:

      Kto by się spodziewał 😀 To co będzie jak wlezę na komin, który ma 220 metrów? A mam w planach 😉 Ten miał około 60 metrów, jak nie mniej 😉

      • Anonim pisze:

        ide z Tobą Kubanez.
        bede Cię ubezpieczać. a swoją drogą mam helikopter z wolnym kanałem i dość dużej mocy, zastanawiam się nad zamontowaniem mu jakiejś mydelniczki żeby trzaskać z powietrza. ale wtedy nie miałbym praw autorskich, bo zdjęcie robił helikopter

        • qbanez pisze:

          Myślisz, że helikopter może Cię pozwać? Swoją drogą nie wiem nawet kim jesteś, więc jak mogę się z Tobą ustawić na cokolwiek? :/

          • Anonim pisze:

            nie mozesz.
            nie powinno sie zadawac z nieznajomymi ani brac od nich cukierków
            🙂

            • qbanez pisze:

              Chyba więc wyłączę możliwość pisania anonimowych komentów tutaj, bo i tak nic z tego nie wynika. Szkoda nerwów…

              • Anonim pisze:

                wujek czuje się dyskryminowany. jako stały bywalec stron qbanez.wordpress zauważyłem, że jest tu wiele komentów z których nic nie wynika a są. nie zebym byl zazdrosny, ciesze sie ze kazdy ma mozliwosc wypowiedzi i nic mi do tego na jaki temat, a mnie chcesz tej mozliwosci pozbawic ? no nie złość sie już 🙂

                • qbanez pisze:

                  Wystarczy ze się podpiszesz, choćby imieniem… Ech :/

                  • Anonim pisze:

                    to już by było za łatwo, zagadka z taka podpowiedzią jak imię to juz nie zagadka. Mógłbym Cię oklamać, napisać Piotrek, Tomek ale to by nie mialo sensu. Zasady są trudne, ale fair 🙂

  7. Grześ pisze:

    Gdzie byłeś? martwiłem się 😦

  8. ciocia pisze:

    WARIAT!!!! Już lepiej szukaj szczęścia w ruinach.

  9. Bobe Majse pisze:

    Dobre zdjęcia… obudziły mój lęk wysokości.

  10. Eliksir pisze:

    Zdjęcia 3 i 5 to przepiękne ujęcia!

  11. ananke pisze:

    podobaja mi sie, chociaz juz swoje zdanie na ich temat wyrazałam chyba na FB…
    2 – wrrrrrrrrrrrrrrrrr

Dodaj odpowiedź do qbanez Anuluj pisanie odpowiedzi