Oto i widzicie kolejny opuszczony szpital na moim blogu. Uwielbiam takie miejsca (chyba zawsze to powtarzam) 🙂 Emocje, które towarzyszą mi podczas eksplorowania takich miejsc są po prostu nie do opisania. Szpital jest opuszczony od bardzo nie dawna – jeszcze kilka lat temu normalnie działał. W środku klimat nie z tej ziemi! Ostało się jeszcze sporo rekwizytów, rzeczy, klimatycznych smaczków – nawet zapach szpitala czuć było bardzo wyraźnie. Były tam oddziały dziecięce, chorób płucnych i inne. Przeprowadzało się tam także komisje wojskowe. Miejsce zrobiło na mnie spore wrażenie, z resztą – zobaczcie zdjęcia:
1:2:
3:
4:
5:
6:
7:
8:
9:
10:
11:
12:
13:
14:
15:
16:
17:
18:
19:
20:
21:
22:
23:
24:
25:
26:
27:
28:
29:
30:
31:
32:
33:
34:
35:
36:
37:
38:
Świetne! Ten uszkodzony wózek inwalidzki jest niesamowity…
Kurde, dla mnie praktycznie wszystko jest tam NIESAMOWITE!! O_O
Maluch pasuje do epoki 🙂
Jak ulał 😉
Az znow zal. piekny i duzy budynek stoi pusty..
Nie taki znów pusty… Parę ciekawych rzeczy w nim można było znaleźć – choćby łóżka, wagę, wózek inwalidzki i inne ciekawe przedmioty… Dla mnie bomba! 🙂
Co było za drzwiami z karteczką’ nie otwierać’? ;D
Też chciał bym wiedzieć 😉 Zamknięte te drzwi były niestety… 😦
patrzac na ilosc kluczy, na pewno ktores by je otworzyly 😉
No też tak myślę, ale nie miałem aż tyle czasu… 😉 😛
O kurdę, proszę jak szybko nastepny opuszczony szpital na Twoim blogu 😀 Bardzo ładne zdjęcia, 7 i 33 – ulubione 🙂
O kurde, dzięki 🙂
A gdzie mieści się ten szpital?
I fantastyczne zdjęcia btw. 😉
Ten szpital mieści się w budynku. 😉
i dzięki btw 🙂
hmm czemu nie mozesz powiedziec chociaz w jakim miescie to jest czy cos…?
Mogę, ale nie chcę.
eh… skąd się bierze tyle tych opuszczonych szpitali? 😉
Z kryzysu 🙂
ee… kryzys powoduje że ludzie są bardziej chorzy 😉
I nie ma pieniędzy na to, żeby ich leczyć… Kolejki do niektórych lekarzy, czy do niektórych operacji wynoszą nawet po kilka lat! :O To mi się nie mieści w głowie, po prostu nie ogarniam!
hmm… anglicy mawiają, że aktywa powinny się pocić ;-). I tak się właśnie dzieje w branży usług zdrowotnych ;-D
zdjecie 23. czy tylko mi sie kojarzy „plama” na materacu?
Mi się kojarzy z PAC-MAN 😉
7 i 9 – pokochałam od pierwszego wejrzenia 😉
Magia zdjęcia z zamkniętymi drzwiami polega na tym, że aż chce się je otworzyć.
Pozdrawiam
Dzięki 🙂 Sam się zastanawiam co mogło takiego być za tymi drzwiami… Na jednym ze zdjęć widać sporo kluczy 😉 Mógł bym próbować jakiś klucz dobrać 😛 Pozdrawiam 🙂
Łał….Świetnie……Miałeś pozwolenie na wejście czy po prostu tam poszłeś ? ;P
Nigdzie nie poszłem 😛
Poszedłeś!
Weszedłem!
Ciekawe ile jest warty sprzęt który tam pozostawiono..
No ciekawe…
Byłeś może w Prypeci ?
Nie byłem i raczej już nie będę niestety…
a dlaczegóż to ?
Prypeć z urbexu zmienił się w ostatnich dwóch latach niemalże w muzeum… Nie można tam zwiedzać na własną rękę z tego co wiem, idzie się z przewodnikiem po wyznaczonej trasie i nie można z tej trasy zboczyć… To już nie to samo po prostu. Ja bym chciał tam pojechać na tydzień i chodzić własnymi ścieżkami, oglądać to co interesuje mnie, a nie to co narzuca przewodnik…
chyba dało by się jakoś tam wejść po cichu..
Nie sądzę… Przynajmniej tak mi się zdaje… Mogą Cię nawet zastrzelić…
za to że sobie idę ?!
Za to że jesteś anonimem 😉
wow, niesamowite masz te zdjęcia, a kadry a la rybie oko są rewelacyjne. Jestem pod wrażeniem.
Pozdr
Wow. Dzięki 🙂 Fajnie, że Ci się podobają nawet rybim okiem zdjęcia robione, bo często ludzie narzekają na ten obiektyw 😉 Pozdro i dzięki za komentarz 🙂
świetne zdjęcia, efekt rybiego oka jest genialny. 🙂 Oby tak dalej
Dzięki 🙂
była bym bardzo wdzięczna gdybyś napisał gdzie znajduje się ten szpital uwielbiam takie wyprawy i sadzac po zdjęciach i wyposażeniu calkiem niedawno został zamieniony w miejsce dla ludzi poszukujących takiego kopa adrenaliny.
No przykro mi, nie udzielam takich informacji… Dla chcącego nic trudnego – ja znalazłem, to każdy może znaleźć 😀
aż Ci zazdroszczę, baaardzo 🙂 ja planuję coś takiego ale to za rok tylko, że nie wiem jak by to zacząć. Może coś podpowiesz? 🙂
Czego mi zazdrościsz? No i zależy co planujesz 😉 Chcesz zacząć robić zdjęcia? 😉 No to podpowiadam – na początek dobre będzie kupno aparatu 🙂
Bardzo fajne zdjęcia..Patrząc na nie odrazu sobie wyobrażam tych wszystkich chorych ludzi którzy tam leżeli bo szpital jeszcze nie jest az tak zniszczony a te wszystkie zabawki a szczególnie ta waga to ważenia nowrodków..aż ciarki na plecach..Genialne zdjęcia.Pozdrawiam
Dzięki za fajny komentarz 🙂 Miło mi że tak podobają Ci się te zdjęcia 🙂 Pozdrawiam również 🙂
uważam, że powinieneś przyjechać do Władysławowa:)) mamy tam również opuszczone, straszne miejsce. Byłam tam dwa razy i już nie pójjdę. Rozrzucone leki, portrety żołnierzy. Naprawdę bardzo interesujące miejsce i do tego przyprawia o dreszcze. Zaprszamy!
Byłem tam ponad miesiąc temu… Szkoda, że nie wiedziałem, że jest tam takie miejsce….. 😦
Bardzo „smutny” kwiat na zdjęciu 37, dałabym jako ostatnie zdjęcie tej wystawy… taka moja sugestia;)
No praktycznie jest ostatnie, nie licząc zdjęcia z zewnątrz…
Wielkim problemem byłoby napisanie przy kazdym poscie GDZIE są te miejsca?
Blog super, ale jest więcej osób, które chciałyby odwiedzić przedstawione przez Ciebie miejsca..
Wszystkich nie znajdujesz sam, tak samo jak i Ja, więc uwazam, ze to troche egoistyczne podejscie, a pewien jestem, że celowe. pozdrawiam
Masz rację – to celowe podejście, a czy egoistyczne? Wręcz przeciwnie. Im mniej osób wie gdzie to jest, tym mniej potencjalnych wandali tam wejdzie i zdewastuje miejscówkę. Jeśli ktoś się chce dowiedzieć, to się dowie gdzie jest dany urbex – bynajmniej nie poprzez publiczne komentarze 😉 Pozdrawiam
Ja będę monotematyczna. Zdjęcia ZA-RĄ-BI-STE. Im mniej osób wie gdzie są takie miejsca, tym lepiej dla ludzi z pasją.
BOSS – jeżeli coś Cię interesuje na pewno znajdziesz info co i jak. Poszukaj. Wystarczy wykazać się odrobiną chęci. Coś podane na tacy nie smakuje już tak samo.
Hehe, dzięki dzięki!! 🙂