Tym razem chciałbym Wam pokazać zdjęcia, jakie zrobiłem będąc w opuszczonym niemieckim więzieniu. Nie ma co się rozpisywać, powiem tylko że klimat tego miejsca mnie powalił! Z resztą – sami zobaczcie zdjęcia. Miłego oglądania 🙂
1:
2: 
3: 
4: 
5: 
6: 
7: 
8: 
9: 
10: 
11: 
12: 
13: 
14: 
15: 
16:
qbanez
qbanez / Jakub Purej - blog fotograficzny 
Oszałamiające! W jaki sposób się tam dostałeś? Wycieczka jakaś? Musiałeś mieć specjalny glejt?
Dostałem się tam drzwiami 😉 Po takich miejscach raczej wycieczki nie chodzą 😛 Dzięki za komentarz 🙂
Niezwykłe i jak zwykle zdjęcia Twoje Jakubie mają dusze… Cudownie jest oglądać zdjęcia, które pobudzają wyobraźnie i wpływają na emocje, jak również chęć zobaczenia tych miejsc na własne oczy. Świetnie! 🙂 Gratuluje pomysłu 🙂
Dziękuję za tak przemiły komentarz Marta 🙂 W takim razie miłego oglądania życzę, bo już niedługo pojawią się nowe, wydaje mi się, że jeszcze ciekawsze wpisy 🙂 Pozdrowienia!!
Ja , jak zwykle, jestem pod wrażeniem. W zasadzie z niczego robisz fajny temat. O technice nie będę mówić , bo laik ze mnie. Zdjęcia są powalające. A ten wózeczek ze zdjęcia nr 13 🙂 🙂
Dzięki 😉 Ale czy ja wiem, czy takie więzienie to jest takie „nic”? 😉 Dla mnie to mega niesamowite i ciekawe miejsce, więc nie nazwał bym tego niczym 😛 Tak czy siak – dziękuję 🙂 Pozdrawiam 🙂
Pięknie jak zawsze 🙂
Dziękuję jak zawsze 🙂
Jakiś czas temu w tym miejscu miał sesję zdjęciową pewien zespół spod znaku muzyki elektronicznej. Patrząc na Twoje fotki zrobiłbyś to o wiele lepiej bo mają moc w sobie.
Hej, dzięki 🙂 A przypomniała byś sobie co to za zespół? Ciekaw jestem jak wyglądały te zdjęcia… Dziękuję Ci za komentarz. Pozdro 🙂
Combichrist 🙂
Jestem prawie pewien, że się mylisz 😉 Cały internet przeszukałem i nie znalazłem zdjęć tego zespołu z tego miejsca… Może jakiś link? 😉
Patrząc na te zdjęcia nabieram ochoty na zebranie jakiejś grupy ludzi i zwiedzanie takich opuszczonych miejsc 🙂
🙂 Czyli udały mi się zdjęcia? 😛
Kolejna niesamowita wycieczka!! ;)) Jak Ty się tam dostajesz??! ps. już czytałam, że drzwiami ;))
Hehe 😉 Dzięki za komentarz 🙂 A jak się tam dostaję? Ano różnie – nie raz drzwiami, nie raz inaczej 😛 To jest temat osobną rozmowę 😀
!
,