Opuszczona szkoła

Ten budynek intrygował, ciekawił i przerażał mnie już od dawna. Z zewnątrz wygląda niesamowicie i zawsze chciałem zajrzeć do środka, ale odwagi mi brakło by samemu to zrobić. W końcu (nie sam) do środka wlazłem i budynek okazał się opuszczoną szkołą z labiryntem piwnic, mnóstwem bardzo podobnych do siebie klas, z klimatycznym holem,  różnymi gabinetami oraz z niesamowitą salą wykładową. Opuszczony od kilkunastu lat budynek wygląda jak by był rodem z dobrego horroru, a wewnątrz panuje dość niepokojący nastrój. Co ciekawe ten budynek od zawsze mam właściwie pod nosem, gdyż znajduje się on pół godziny spacerku od mojego domu. Często wcale nie trzeba pokonywać setek kilometrów i wydawać pół pensji, aby zobaczyć coś interesującego, bo mamy to coś pod nosem. Dość przynudzania – zapraszam do obejrzenia kilku zdjęć z opuszczonej szkoły:

1:2:3:4:5:6:7:8:9:10:11:12:13:14:

Informacje o qbanez

Fotograf i basista :)
Ten wpis został opublikowany w kategorii Opuszczone i oznaczony tagami , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

85 odpowiedzi na „Opuszczona szkoła

  1. Kolejny wpis ze świetnymi zdjęciami. Fakt, że nie ruszę dupy by zobaczyć te miejsca rekompensują mi Twoje notki. Im więcej fotek, tym lepiej!

  2. incognitor pisze:

    Szkoła ??? za czasów DDR. Pierwotnie budynek spełniał chyba inną funkcje. Za dużo przepychu.

  3. Anonim pisze:

    Przecież to są najpiękniejsze wnętrza ruin jakie widziałam,to powinno być muzeum !!!

  4. Ewa pisze:

    Jest piękny 🙂 Chodź przyznam szczerze budzi bardzo sprzeczne emocje-od zachwytu aż po strach:)

  5. chujowa pisze:

    genialne zdjęcia, jakim obiektywem robione?

    • qbanez pisze:

      Dzięki 🙂
      Zdjęcie nr. 1 i nr. 9 to 18-55 – kitowy canon z is, a reszta – te szerokie to Samyang 8mm, a te węższe to Sigma 30mm f/1.4
      Pozdro! 🙂

  6. Really great photos and place 🙂

  7. kate pisze:

    WOW! CHIAŁABYM TAM ZROBIC SESJĘ ZOMBIE LICEALIŚCI ! CZAD!

  8. magda pisze:

    Bo w strych gmachach, szczególnie tych opuszczonych, są duchy, myśli, emocje i oddechy poprzednich pokoleń. Nagromadziły się tam one przez lata, te dobre i te złe i nie ma kto o nie zadbać, wymienić, rozpuścić w nowych. Więc tkwią sobie stężałe, zapętlone i wszechogarniające ciekawskich 😉
    A dzięki kunsztowi ciekawskiego autora jak widać także innych 🙂
    Cieplutko pozdrawiam

  9. magda pisze:

    oczywiście starych gmachach ale od strychu po piwnice 😀
    a zdjęcia śliczne. Jak zawsze. Twoje, choć nie każde „czuję” (vide Bugatti)

  10. Ania pisze:

    Kuba super zdjęcia, super miejsce!!!!

  11. Widmowy pisze:

    Znaleźć takie miejsce i móc je sfotografować to przyjemność (w tym przypadku dla Ciebie). Obejrzenie owoców takiego spotkania to przyjemność dla oglądających (dla nas).
    Pytanie ogólne – można tak sobie swobodnie wchodzić do takich miejsc?

    • qbanez pisze:

      Dzięki za tak pozytywne słowa 🙂
      Pytanie ogólne, więc odpowiedź ogólna – różnie z tym bywa – zależy od miejsca… Tu nie było żadnych problemów, po za wzmożoną ostrożnością – lokal jest zamieszkały przez bezdomnych.

  12. Tio pisze:

    Twoje zdjęcia oddają niesamowitość tego miejsca ….

  13. Bardzo klimatyczne zdjęcia a ja lubię takie fotki 🙂

    • qbanez pisze:

      O proszę 🙂 Bardzo mi miło, że tak uważasz – zapraszam Cię wobec tego częściej do mnie na bloga – jeszcze nie raz i nie dwa pojawią się tu równie klimatyczne zdjęcia 🙂
      Pozdrawiam 🙂

  14. MichaelOwl pisze:

    Witaj! W ostatnią niedziele (wczoraj) byliśmy ekipą zobaczyć to miejsce. Kolega również fotografuje i miał wielką ochotę zobaczyć to na własne oczy. Miejsce po prostu niesamowite. Te drewno na ścianach, sufitach, sala wykładowa – konferencyjna. Coś świetnego. Swoją drogą, doszliśmy do wniosku, że niegdyś, pewnie jeszcze przed szkołą w tym miejscu musiał istnieć hotel. Przede wszystkim układ budynku na to wskazuje. Wchodzi się przez drzwi frontowe i od razu ma się do czynienia z dużą salą z kominkiem. Można ją nazwać salą reprezentacyjną. Dalej po schodach pokoje, pokoje i pokoje 🙂 Niezwykle magiczne miejsce, na pewno skrywa w sobie nie jedną tajemnice. Zresztą, sam miałeś okazję się przekonać.

    PS. Zdjęcie numer 1 jest prześwietne. Kiedy je zobaczyłem, pomyślałem: Kurczę, Hogwarth chyba jednak istnieje! 😉 Jest już ustawione jako tło pulpitu 🙂
    Jeszcze wiele miejsc czeka na Twój aparat 🙂 Od dzisiaj będę tu częstym gościem
    Pozdrawiam 🙂

    • qbanez pisze:

      Hej, witaj. Cholernie poprawił mi nastrój Twój komentarz i miło mi że tu zawitałeś 🙂 Trzymam Cię za słowo, że będziesz tu częstym gościem – czasami więc daj znać, że tu zaglądasz i coś napisz, będzie mi miło 🙂
      Nie wpadłem na pomysł, że mógł być tam wcześniej hotel, może i tak, ale nie był bym tego taki pewien – bardziej prawdopodobne, że była to szkoła z internatem i tyle. Na mnie największe wrażenie zrobiła sala wykładowa…
      Fajnie, że moje zdjęcie jest na Twoim pulpicie – czad 😀
      Pozdro i jeszcze raz dzięki 🙂

  15. Dzisiaj w końcu miałem okazje wedrzeć się do tego budynku. MAGIA! Świetny klimat, zapach starego drewna w pokoju z żyrandolem i skrzypiąca podłoga. W środku było zimniej niż na dworze. Szkoda, że w piwnicach nie ma nic ciekawego. Nie zrobiłem dużo zdjęć, małą ilość. Więcej podziwiałem, bo miejscówka naprawdę epicka. U siebie wrzuciłem jedno + odnośnik do Twoich zdjęć, bo żadne nie oddają klimatu tak, jak Twoje

    Pozdro!

    • qbanez pisze:

      Joł 🙂 No to widzę, że mamy podobne odczucia co do tego miejsca 🙂 Dzięki za linka do mnie. Powiem Ci, że ja dziś też cały dzień zwiedzałem opuszczone miejsca (odkryłem jedno zajebiste!) 🙂 No i też będąc w takich miejscach bardziej skupiam się na tym by wczuć się w klimat i podziwiać niż na samym robieniu zdjęć – foty niejako przy okazji robię 🙂
      Pozdro i dzięki 🙂

  16. gosc pisze:

    gdzie dokładnie jest to miejsce

  17. erill pisze:

    Chryste panie cóż to za boskie miejsce !!! Po prostu mnie zatakało, mnaturalnie również na foty które są masakrycznie wyczepiste w klimacie. Mówisz, że tam można ot tak z ulicy wejść bez zezwoleniów i innych takich??

    • qbanez pisze:

      Nie mieszaj w to istot nie istniejących 😉 Dzięki za tak miłe słowa 🙂 Czy można wejść tam ot tak z ulicy? O ile nie jesteś sobowtórem Elvisa to zapomnij! 😛 A tak na serio – nie polecam ryzykować. Z dobrego serca. Pozdro! 🙂

  18. Wiktoria pisze:

    nie pomyslalabym, ze to moze byc szkola 🙂 piekne zdjecia!

    • qbanez pisze:

      Dziękuję 🙂 Ja dopóki tam nie wszedłem to nie wiedziałem co to za budynek – byłem zaskoczony, że to jest szkoła 🙂

  19. Anonim pisze:

    swietny blog:) jak wyszukujesz te miejsca? i czy są one ogólnodostępne??

    • qbanez pisze:

      Dzięki 🙂 Jak wyszukuję? Różnie, przeróżnie… Część przypadkiem, część przez znajomych, część w necie… Czy są ogólnodostępne? Też różnie z tym bywa… 😉

  20. dablju pisze:

    Świetna aula, schody i kiczowata, tandetna lampa. Zapewne pozostałości po jakiejś szkopskiej burżuazji…drewno skradzione w polskim lesie a rysunki na ścianach namalowane rękami polscych niewolników na służbie u „państwa” w zamian za strawę i długi łańcuch z piwnicy 😉

  21. dablju pisze:

    Komentarze typu: „czym robione zdjęcie?” bawią mnie szczególnie..nie wspomnę już nawet o anonimowych pytaniach o miejscówki, które nawet nie są podparte żadnym komentarzem, (chociażby z grzeczności), nie mówiąc już nawet o błyskotliwym podejściu prowadzącego bloga, dla uzyskania informacji na tenże temat….który to notabene często jest odpowiedzią w komentarzach…No tak, ale czego ja wymagam..niektórzy potrafią tylko czytać..hehe
    Przecież (przynajmniej na moich) widać wyraźnie, że zdjęcia zrobione są kotletem z psa pomielonego razem z budą. Spust i kadr wymyśla najwyższy i jego palec boosski, a miejsca są kompletnym przypadkiem 😉

    • qbanez pisze:

      Ojtam ojtam 🙂 Niektórzy nie potrafią nawet czytać. Dziś, na innym portalu z miejscami opuszczonymi, na których te miejsca są zaznaczone na mapie, ktoś zapytał mnie czy mogę mu zdradzić gdzie to jest… 😀 To jest dopiero bania!! 🙂 A zdjęcia robiłem aparatem – najtańszym jaki był akurat w sklepie 🙂

  22. Aleksandra pisze:

    wejść tam już nie można, byłam dzisiaj z Młodą Parą, bardzo chcieliśmy zrobić tam sesję; okazało się że zaspawali lub pozabijali deskami wszystkie możliwe wejścia 😦

  23. Olaa pisze:

    niby chaos a jakoś bije spokój z tych zdjęć! suuper:)

  24. Kiwi pisze:

    Dotarłam tutaj przez stronę forgotten.pl… Uwielbiam opuszczone miejsca, ale niestety większość z nich widziałam tylko z zewnątrz – nikt jakoś ze znajomych nie podziela mojej pasji, a sama się boję czasami;)
    tak czy siak, obejrzałam sobie wszystkie wpisy z opuszczonych miejsc, jestem naprawdę pod wrażeniem i baaaardzo zazdroszczę! Zdjęcia naprawdę świetne (zresztą, te pozostałe, nie z opuszczonych miejsc też bardzo dobre) 🙂

    • qbanez pisze:

      Hej Kiwi – dziękuję Ci za miły komentarz – cieszę się, że zdjęcia się podobają… Myślę, że jeśli naprawdę chcesz to prędzej czy później znajdziesz osoby zafascynowane takimi miejscami i zaczniesz je eksplorować (miejsca, nie osoby!) 🙂 Powodzenia!

  25. snejana pisze:

    1, 2, 6, 8, 10 i penis

  26. Malina pisze:

    Nie wiem czemu , ale jak patrzę na twoje zdjęcia opuszczonych budynków – wszystkich . Mam ochotę zadzwonić do mojej koleżanki i już z nią omówić , że w tym miejscu weźmiemy taką stylizacje w takiej pozycji , tu od razu kojarzy mi się takie typowe szkole realia w lekko horror-owej odsłonie .. Wszystkie zdjęcia zachwycające .!

  27. Kasia pisze:

    budynek jest przepiękny! szkoda, że nie używany i niszczeje. (zdjęcia wiadomo też achy i ochy ale to już wszyscy przede mną powiedzieli)

  28. atinvestors pisze:

    jaka jest cena za nieruchomość?

    • qbanez pisze:

      Nie wiem, nie ja to sprzedaję…

      • margret pisze:

        niecale 450 tys. euro…jest wystawiona na sprzedaz….architekt bynajmniej nie projektowal szkoly…pozniej tak wyszlo…-;)

        Piekne zdjecia qbanez – od dawna chcialam tam zajrzec i dzieki Tobie moje marzenie sie spelnilo…

  29. Casia pisze:

    NIECH CIĘ NIE PRZERAŻA! TO PRZEPIĘKNA ARCHITEKTURA! Wyobraź sobie te sale po generalnym remoncie, z pięknym oświetleniem, meblami, zadbanym ogrodem, pełnym kwiatów. Bajka… Dużo tego macie na Śląsku i dużo tego niszczeje. Aż serce boli. Co to za kraj, w którym marnują się takie perełki…….
    P.S. Oczywiście w takich miejscach nie może się obejść bez radosnego komunikatu w stylu: „penis” (fotka 13). Uwielbiam takie wyznania. Zawsze się zastanawiam, co też autor chciał, tym niewątpliwie błyskotliwym skrótem myślowym, przekazać heh.

  30. p6 pisze:

    Byłem tam w maj 2016 roku lecz wszytko zabite pilśniówką 😦 Jak ktoś napisał co także pocałował klamkę – będę jeszcze próbował 🙂

  31. Marcin pisze:

    W którym to jest miejscu?
    Z chęcią bym odwiedził

  32. Anonim pisze:

    gdzie to jest

Dodaj komentarz